Teoretycznie odpowiedź brzmi - buduje się.
Niestety dzisiaj wydało się co ja robię na budowie. Dziecko uwieczniło na fotce, że mamusia na budowie robi szalik. No cóż, kiedyś i ten szalik zrobić trzeba. Pilnowałam dzisiaj pana majstra i szkoda było tracić czas. Parę rzędów szalika w tym czasie powstało ;)
Tak trzymaj:) W pracach budowlanych niech się mężczyźni wykazują :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne z pożytecznym!
OdpowiedzUsuńHa ha świetna miejscówka na robótkę ;o)
OdpowiedzUsuńA ja na to nie wpadłam .... Czemu? :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajnie miałaś Dorfi na tej budowie, ale ja chciałam zwrócić uwagę na piękną podłogę, na której stało Twoje siedzisko budowlane. Śliczna jest. Pozdrawiam cieplutko, bo na dworze brrr... zimno jak diabli. Przynajmniej u mnie. Pa. Ania
OdpowiedzUsuńŚwietne "stanowisko dowodzenia " sobie sprawiłaś :) Jednym okiem na szaliczek, a drugim na majstra, co ?
OdpowiedzUsuńŚliczna podłoga, pozdrawiam cieplutko, buziaki
Pięknie dziękuję za odwiedziny i udział w zabawie:)Ja te z wolałabym czynić szalik niż prace budowlane:)
OdpowiedzUsuńNie no to zdjęcie jest rewelacyjne :) . Dawno u Ciebie nie byłam-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń