Choróbsko trzyma mnie już 3 tygodnie. W akcie desperacji postanowiłam pojechać wreszcie do lekarza. I mój akt desperacji został nagrodzony. Niedaleko przychodni znajduje się sklep z butami, a skoro byłam w okolicy to weszłam. I znalazłam buty. Idealne do tej torebki :)
A skoro już mam i buty i torebkę to może wreszcie zabiorę się za sukienkę? Są szanse, że do kolejnego zjazdu Krynoliny zdążę ;)
O rajciu, ale cudenka! Szukam podobnych od niepamiętnych czasów :/ Zdążysz, zdążysz ;)
OdpowiedzUsuńTo zajrzyj do Deichmanna :)
UsuńFajnie, że czasem można dorwać takie buty w normalnych sklepach :) Czasem nawet specjalnie takich szukam, ale nie zawsze łowy się udają
UsuńPiękne! Czyżby szykowała się sukienka a la lata 20..? :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńOo, to już nie mogę się doczekać! :)
UsuńTak szybko się nie spodziewaj. Szara rzeczywistość mnie dopadła i czasu na realizację marzeń brakuje :)
UsuńObłędne buciki!
OdpowiedzUsuń