Dzisiaj, wybierając się na spotkanie robótkowe, jak zwykle szukałam ciucha robionego własnoręcznie. Wyciągnęłam więc z szafy bluzkę i pobiegłam na spotkanie. Dopiero po powrocie do domu uświadomiłam sobie, że nigdy jej nie pokazałam na blogu. Sama nie wiem dlaczego. Nadrabiam więc dzisiaj to niedopatrzenie ;) Włóczka sasanka. Nie pamiętam ile poszło. Na drutach robiłam podwójną nitką a szydełkiem pojedynczą.
Bluzeczkę bardzo lubię. Miło się nosi i można ją prać w pralce.
W tym tygodniu chyba najwyższa pora zacząć pokazywać co przygotowałam na kiermasz? Chociaż sama nie wiem. Naoglądałam się dzisiaj takich cudeniek, że wpadłam w kompleksy.
Ślicznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńśliczna jest :)
OdpowiedzUsuńKompleksy to ja mam, gdy ogladam takie cudenka jak Twoja bluzeczka :))
OdpowiedzUsuńcudna bluzeczka
OdpowiedzUsuńPiękna bluzka i rękawy niesamowite.
OdpowiedzUsuńbardzo ładna bluzeczka i taka na czasie
OdpowiedzUsuń