czwartek, 19 września 2013

219. Jedzie pociąg z daleka....

A jak to nasze pociągi mają w zwyczaju, pociąg dotarł na miejsce z opóźnieniem. Swoją drogą za każdym razem kiedy słyszę teks "opóźniony pociąg ekspresowy" to śmiech mnie ogarnia (czasem niestety jest to śmiech przez łzy).
Ale wróćmy do  mojego opóźnionego pociągu. Nie wyrobiłam się wcześniej, ale dobrze, że w ogóle się wyrobiłam. Powstał ręczniczek do przedszkola.
Motywacją były niespieralne mazaki, którymi panie w przedszkolu podpisują dzieciom ręczniczki (pomimo wszywki z imieniem i nazwiskiem). Mam nadzieję, że litery tej wielkości zauważą i już mi nie będą po ręcznikach pisać.


Literki dla pań, pociąg dla Wojtka ;)

4 komentarze:

  1. Piękna ilustracja do ulubionego wierszyka mojego Piotrusia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie to wygląda :-D , ale na brak pisaka bym nie liczyła. Dziwne, że musicie mieć swoje ręczniki, u nas były przedszkolne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Literki bardzo widoczne, a pociąg na pewno cieszy małego właściciela

    OdpowiedzUsuń
  4. super hafcik:) no i tytuł trafiony:)

    OdpowiedzUsuń