Uwielbiam koronki. Ozdabiam nimi co tylko się da. A że szydełko i kordonek idealnie pasują na robótkę torebkową, to stanowią podstawowe wyposażenie mojej torebki. Wyciągam je jeśli muszę gdzieś na coś czekać. A że nie zdarza się to zbyt często, robótka torebkowa nie jest zbyt szybko kończona.
Nadszedł jednak wreszcie moment, gdy jedną z owych robótek skończyłam. Koronka została doszyta do ręcznika.
I jak Wam się podoba tak ozdobiony ręcznik? Drugiego takiego nie ma (powstanie gdy ozdobię mniejszy do kompletu ;) ).
Kolejna robótka torebkowa też oczywiście będzie szydełkowa, ale kiedy powstanie? - tego nie wie nikt ;)
Znam ten ból, sama haftuję od dłuższego czasu szarfę i co i rusz muszę przerywać, bo jest mnóstwo rzeczy do zrobienia związanych ze studiami. A mój tamborek korci...
OdpowiedzUsuńPiękny ręcznik! Aż szkoda używać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, ale zawsze się obawiam, że takie rzeczy nadmiernie poniszczą się podczas prania :(
OdpowiedzUsuńSliczniutki, delikatny wzorek...razem pieknie to wyglada.
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje ręczniki.
OdpowiedzUsuń