No i wreszcie przyszedł czas na nadrabianie zaległości blogowych. Na pierwszy ogień idą spodnie uszyte dla starszego syna na rozpoczęcie roku szkolnego.
I na specjalne życzenie wpuszczana kieszonka z tyłu.
Ciężko się fotografuje ciemne materiały.
W najbliższym czasie powstanie jeszcze jedna para takich spodni, gdyż w nowej szkole strój galowy jest często potrzebny.
Pochwalę sie jeszcze torbą, którą dostałam od Loli Joo za złapanie licznika. Prawda, że śliczna? A w środku ma jeszcze podszewkę :)
Jeszcze raz pięknie za nią dziękuję. Teraz mnie będzie można po torbie rozpoznać ;)
edit:
Zapomniałam dopisać, że spodnie są z uwolnionej tkaniny - materiał odkupiłam od znajomej, u której trochę poleżał.
Realne dowody, ze jednak żyjesz ;-)
OdpowiedzUsuńTorba jest super! Rewelacyjny motyw jabłuszek :) Zazdroszczę wygranej :)
OdpowiedzUsuń