sobota, 10 września 2016

317. Pusty tamborek

Pamiętacie wpis dotyczący Pieskowej Skały? Na zdjęciach widać jak coś wyszywam na tamborku.

Foto: Paulina Kowalczyk

Robótka została skończona w domu, a że wolnego czasu w domu za dużo nie mam (zwłaszcza na robótkowanie) to nieco się wszystko przesunęło w czasie. Zdjęcie jak zwykle nie oddaje prawdziwego koloru ani materiału ani nici. Ale te nici trudno jest sfotografować, bo światło się na nich załamuje, co w rzeczywistości daje niesamowity efekt.


Jak myślicie, do czego się taki haft może przydać?
Do torebeczki empirowej :)


Torebka powstała jako prezent dla koleżanki.
Na zdjęciu z nową właścicielką :)

foto: Kaya

P.S.
Zanim napisałam post, tytuł zrobił się nieaktualny. Na tamborek wskoczyła kolejna robótka :)

6 komentarzy:

  1. Prześliczna ta torebeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna torebka ze ślicznym haftem.
    Ciekawe co tam masz na tamborku w tej chwili.
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tereniu. Niebawem pochwalę się nową robótką :)

      Usuń
  3. Śliczny haft i wspaniale prezentuje się na torebce !
    A torebka jest niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju :):)

    OdpowiedzUsuń