czwartek, 8 października 2015

293. Powoli, ale do celu

Kiedy byłam jeszcze dzieckiem, lubiłam czytać książki o dawnych czasach. Już nie pamiętam jaka to była książka, ale główna bohaterka haftowała ekran kominkowy. Nie wiedziałam wtedy co to jest ten ekran, ale też go chciałam mieć. Oczywiście haftowany :) Potem wiedziałam już co to takiego, ale nie miałam kominka.
Lata leciały, kominek się pojawił. Marzenie posiadania ekranu powróciło ze zdwojoną siłą. Zaczęło się poszukiwanie wzoru. Stelaża też, chociaż wiedziałam, że szanse są znikome.
Ale marzenia czasem się spełniają. Znalazłam stolarza, który zgodził się zrobić stelaż i wzięłam się za haftowanie ekranu.
Na dzisiaj mam tyle. Jeszcze dużo pracy przede mną, ale mam motywację, bo stelaż będzie gotowy na Mikołaja :)

P.S.
zdjęcie robione telefonem, więc jakość kiepska i kolory przekłamane. Jeszcze się nie dorobiłam nowej karty do aparatu ;)

11 komentarzy:

  1. Już się pięknie zapowiada, chociaż ten bajzel nitkowy mnie przeraża. Nie próbowałam z takim parkowaniem, z resztą ostatnio maleństwa haftuję. Zostawiam tylko pojedyncze nitki potrzebne w najbliższej okolicy - haftuję plamami :)
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajzel nie jest taki straszny na jaki wygląda. A przy prawie samych pojedynczych krzyżykach znacznie ułatwia pracę. W tym wzorze nie da się wyszywać plamami kolorów, bo ich nie ma. Nawet te kawałki, które wyglądają jakby były w jednym kolorze, też są mieszanką odcieni.

      Usuń
  2. Już jestem ciekawa - ale praca Cie czeka , ale efekt nas powali ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo jestem ciekawa kolorystyki i efektu końcowego pracy.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem kolorystyki ciekawa, bo zdjęcie wzoru w kolorze widziałam jedynie w necie a monitory często przekłamują kolory.

      Usuń
  4. Pomysł rewelacyjny. Ciekawa jestem, czy ekran będzie jedno- , czy trzyczęściowy..? Gdzieś kiedyś widziałam i takie, i takie... Chyba w "Rakam" albo w "Susannie"

    OdpowiedzUsuń
  5. Obiecujący początek, wyczekuję efektu końcowego .. i oczywiście postów o postępach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne marzenie, jestem ciekawa efektu końcowego bo już widzę oczami wyobraźni że będzie pięknie i klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne marzenie, jestem ciekawa efektu końcowego bo już widzę oczami wyobraźni że będzie pięknie i klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń