niedziela, 22 lutego 2015

278. Home sweet home

Ostatni wzór bardzo szybko został rozszyfrowany. Nie ma się co dziwić, bo jest dość popularny.
I ja nie oparłam się jego urokowi i musiałam go wyszyć.

Jeszcze tylko oprawa i będzie można go powiesić na ścianie w przedpokoju :)

Fajnie jest od czasu do czasu wyszyć coś małego. Tak szybko jest koniec. Dużej pracy nie ma co pokazywać, bo jeszcze nic się nie wyłania, pomimo spędzenia już nad nią wielu godzin.

7 komentarzy:

  1. bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny! Pokaż gdy oprawisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny! też go wyszywałam dwa lata temu :) i też mi szybko poszło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny!!! A ramka będzie jajowata czy prostokątna???
    O! albo prostokąt i jajkowate passe - partout!

    Eeee... na pewno masz już typa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny haft. Na pewno będzie miło spojrzeć na niego wchodząc do domu :)

    OdpowiedzUsuń