Spędziłam wczoraj uroczy wieczór. W Starym Teatrze zorganizowano wystawę i warsztaty "Modrzejewska dzisiaj". Wczoraj odbyły się warsztaty na temat "Krynoliny, tiurniury, princeski", stroje z czasów Modrzejewskiej Warsztaty były prowadzone przez Kajani , więc reklamować ich nie było trzeba. Sala była wypełniona po brzegi :)
Całe szczęście, że było ciepło, bo po warsztatach dość długo stałyśmy jeszcze na ulicy i rozmawiały i nie mogły się nagadać.
Na wystawie można obejrzeć stroje szyte na konkurs "Helena Modrzejewska - ikona stylu"
Stroje konkursowe były szyte na podstawie dostępnych zdjęć Heleny Modrzejewskiej. W konkursie brały udział również stroje współczesne, jedynie inspirowane strojami naszej wspaniałej aktorki.
Wystawę wszystkim serdecznie polecam, a kto ma za daleko może obejrzeć kilka zdjęć zrobionych wczoraj przeze mnie
Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła zbliżenia tej pięknej koronki ;)
Największą atrakcją była możliwość wciśnięcia się w gorset i mierzenie strojów uszytych przez prowadzącą warsztaty Kajani.
To był bardzo udany wieczór :)
Cudowności. Cieszę się, że nie tylko mnie to fascynuje i mogę namiastkę tutaj zobaczyć.
OdpowiedzUsuńCudowne i dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.
Usuńpiękne kreacje, uwielbiam filmy kostiumowe, wszystkie kobiety w takich sukniach wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńOj tak. Patrząc na film to chciałoby się w takich sukniach chodzić. Ale analizując co pod tą suknią trzeba było jeszcze mieć, to już ochota do chodzenia w takiej sukni maleje. ;)
UsuńPiękna relacja. Dziekuję. :)
OdpowiedzUsuńKaya a może się wybierzesz? Wystawa jeszcze trwa a nie masz tak bardzo daleko (na pewno bliżej niż do Warszawy).
UsuńDawno temu i mnie by to pewnie fascynowało ale jakos to z wiekiem mi przeszło.Ale stroje powalające:)
OdpowiedzUsuńHehe, dawno temu to w nich się po prostu chodziło i nikt się nimi nie fascynował ;)
UsuńPiękne są te stroje, a warsztatów zazdroszczę, szkoda, że nie mogłam być...
OdpowiedzUsuńSzkoda. Na pewno by Ci się podobało.
UsuńBordowa Modrzejewska jest mojego ucznia Pawła Androsiuka - II miejsce w konkursie. A w dodatku nieskromnie powiem, że ja partycypowałam dużą część mereżki wszytej do sukni :) jestem dumna!!
OdpowiedzUsuńGratuluję. Masz być z czego dumna. Też bym była :)
UsuńNaprawdę wspaniałe suknie! Zazdroszczę, że mogłaś obejrzeć je wszystkie na żywo :)
OdpowiedzUsuń