Co dawniej nosiły damy a czego nie pokazywano światu? No oczywiście PANTALONY. A jako, że chcę z Cami prawdziwą damę w starym stylu zrobić, pantalonów nie mogło zabraknąć. Oto więc i są. Z kawałka białego batystu i bawełnianej koronki. :)
Pantalony na szczęście były już szyte na maszynie ;)
Zdradzę, że teraz pracujemy z Cami nad stelażem do krynoliny. Dobrze, że jest szczuplutka to szycie gorsetu nam odpadło ;)
c.d.n.
Już mi się podoba! *_* Nie mogę się doczekać reszty!
OdpowiedzUsuńOoo, krynolina mnie zainteresowała- mam nadzieję, że wkrótce pokażesz ze szczegółami!
OdpowiedzUsuńŚliczne, eleganckie pantalony. Idealnie dopasowane do tej damy :)
OdpowiedzUsuń