Pomiędzy świętami, pracą, domem, rodziną i ogrodem udało mi się trochę pohaftować. Jakiś czas temu kupiłam publikację z XIX - wiecznymi wzorami haftów i korciło mnie, żeby je wypróbować. Akurat nadarzyła się okazja, bo znalazłam zastosowanie na jeden ze wzorów. Wzięłam więc kawałek muślinu i wyhaftowałam.
Oczywiście coś z tego haftu powstanie, ale dopiero jak znajdę wolną chwilę, więc pewnie nie nastąpi to zbyt prędko ;)
Lubię stare wzory. Są bardzo proste, ale mają w sobie to coś.
Urok tkwi w prostocie :-) Delikatny haft :-)
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, delikatny i elegancki.
OdpowiedzUsuń