wtorek, 29 listopada 2011

100. Bluzeczka z Dropsa skończona

Musiała nabrać mocy urzędowej przed skończeniem. Ale to było do przewidzenia. Za późno zaczęłam ją robić, żeby zdążyć przed końcem wakacji. A potem przestało mi się spieszyć. Poza tym pojawiły się inne - pilniejsze robótki. Ale i ona doczekała się wreszcie skończenia. No i jest. A teraz poleży w szafie oczekując przyszłego lata :)
O ile z bluzeczki jestem zadowolona to ze zdjęć nie. Zrobiłam ich kilkanaście i wszystkie wyszły beznadziejnie. Tak to jest jak nie ma w domu fotografa i trzeba robić zdjęcia w lustrze w ciemnym przedpokoju. Do tego bez lampy błyskowej, bo lampa tak się w lustrze odbijała, że poza błyskiem już niczego nie było widać.



Kolory oczywiście przekłamane :(

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze dotyczące poprzednich wpisów. Sprawiły mi wielką przyjemność :)

10 komentarzy:

  1. Śliczna !!!
    Oj zazdroszczę bardzo :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci wyszła! Te falbaneczki czynią ją bardzo delikatną i elegancką!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczna...a wykonczenie dodaly jej jeszcze wiekszego uroku...Gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczny wzór, cudne wykonanie;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna,nawet na tych niewyraźnych zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna bluzeczka, rozumiem że już nie możesz doczekać się lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna bluzeczka, kochana dopisuję Cię do listy SAL-owej ale poproszę o adres mailowy to wyślę wzór, chyba że masz swój ? Czekam na informacje, pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń