sobota, 19 listopada 2011

95. Zapomniana bluzka

Dzisiaj, wybierając się na spotkanie robótkowe, jak zwykle szukałam ciucha robionego własnoręcznie. Wyciągnęłam więc z szafy bluzkę i pobiegłam na spotkanie. Dopiero po powrocie do domu uświadomiłam sobie, że nigdy jej nie pokazałam na blogu. Sama nie wiem dlaczego. Nadrabiam więc dzisiaj to niedopatrzenie ;) Włóczka sasanka. Nie pamiętam ile poszło. Na drutach robiłam podwójną nitką a szydełkiem pojedynczą.
Bluzeczkę bardzo lubię. Miło się nosi i można ją prać w pralce.


W tym tygodniu chyba najwyższa pora zacząć pokazywać co przygotowałam na kiermasz? Chociaż sama nie wiem. Naoglądałam się dzisiaj takich cudeniek, że wpadłam w kompleksy.

7 komentarzy: