poniedziałek, 23 maja 2011

9. Awaria komputera i sikorek ciąg dalszy

Oj działo się ostatnio, działo. A zaczęło się od piątkowej awarii komputera. A w zasadzie to zaczęło się od spotkania z Elbereth, prowadzącą blog http://pierwsze-wrazenia.blogspot.com/ El sporo podróżuje a tym razem zawędrowała w moje okolice. Chciałam wieczorem opisać nasze spotkanie i okazało się, że to niemożliwe - padła mi klawiatura a potem całkiem padł komputer i nie mogłam go uruchomić. W sobotę nie było okazji pojechać na zakupy bo imprezowaliśmy. Michał dzisiaj kończy 8 lat ale imprezę zrobiliśmy w sobotę. Dzieci było sporo i sądząc po ich wyglądzie bawiły się świetnie ;)
Wczoraj imprezy ciąg dalszy - tym razem dla rodziny. A skoro nie było komputera, to przeprosiłam się z sikorkami. Zrobiłam kontury w listkach i myślę, że jakoś dotrwam do końca, chociaż spotkało mnie kolejne utrudnienie - Wojtek dorwał się do mulinek i trochę je przemieszał, tzn. powyciągał pasemka z sortera. A że to był gotowy zestaw to trochę mi zejdzie z dopasowaniem danego symbolu do odpowiedniej nitki. Za szczygły do kompletu zbyt szybko się nie zabiorę - znięchęciłam się na dobre. Sikorki na dzisiaj wyglądają tak:
Wczoraj bardzo późnym wieczorem mąż pojechał do centrum handlowego i kupił mi nową klawiaturę. Do tego udało się odpalić komputer. Dni bez komputera były ciężkie ;) Teraz mogę zrobić przegląd pasmanterii internetowych i zamówić sobie nową kanwę na "goldenka". I do tego mogę się założyć o czekoladę, że jak tylko rozpakuję paczkę z nowa kanwą stara kanwa się znajdzie ;)

3 komentarze:

  1. Wszystkiego dobrego dla Synka:) Tort piękny, więc i impreza musiała się udać:)a co do "rzeczy martwych" jak czegoś szukasz, to nigdy nie znajdziesz, ale kiedy nie będzie ci już potrzebne, to się okaże, że leżało "gdzieś na widoku".pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Michał jak spod prysznica;) A sikorki nie dają ci spokoju, normalnie trudna miłość - rozstania i powroty;) Napisz mi proszę namiary na to forum tanich mulinek:) Zapisałam się, głupia, na RR i inne wspólne haftowanie, no i muszę mulinki zakupić

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ z Michała przystojniak.
    A sikorki - haftuj, haftuj - powoli, z doskoku, ku końcowi......
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń