sobota, 10 lutego 2007

28. Prezent nr 2

Sama też lubię robić sobie prezenty słusznie zakładając, że najlepiej wiem co mnie najbardziej ucieszy. No i wczoraj listonosz przyniósł mój prezent ode mnie samej. Jeszcze tak miło listonosza nigdy nie witałam, chociaż musiałam mu za przesyłkę trochę zapłacić. Teraz za to zbieram kasę na mulinkę, do tego obrazka. Czasu mam dużo, bo obiecałam sobie, że go nie zacznę, dopóki nie pokończę wszystkiego co zaczęłam wcześniej. No i jeszcze kwadracik kołderkowy muszę zrobić. Zostały mi na niego tylko 2 tygodnie. Ale wczoraj zaczęłam. Mam nadzieję, że dzisiaj i jutro trochę nadgonię w tej kwestii.
A teraz chwalę się nowym zakupem:
JPII

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz