poniedziałek, 8 maja 2017

334. HAED odsłona 6

Ostatnio żaliłam się, że ciężko mi się haftuje. No to już się nie żalę bo mam nowe krosno. Duże  (mieści się na nim kanwa na całą szerokość) i z oświetleniem. Nic tylko haftować. Toteż siadam do haftu kiedy tylko  mogę i od ostatniej odsłony całkiem sporo przybyło :)


4 komentarze:

  1. Piękny haft! ale i plątanina nitek niezwykła:) pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, jakie to będzie cudne! Krosno - pełen profesjonalizm. Ale Ty jesteś zawodowcem. Mistrzyni! Z podziwu klęczę...Ale masz talent, zazdroszczę...
    Musze ten dokończyć, natchnienie u Ciebie znalazłam, co by do haftów zasiąść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam za cierpliwość do tej plątaniny niteczek!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny obraz! Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń