Strony

niedziela, 30 czerwca 2013

204. Na szybko

Też tak macie, że chwilę przed dłuższym wyjazdem uświadamiacie sobie, że nie macie co na siebie włożyć? Ja tak mam zawsze. Wyjeżdżamy nad morze. A nad morzem jak wiadomo nikomu nie chce się wyciągać żelazka i ciągle prasować (ciągle, bo nie zdarza się często, żeby na kwaterze wieszaki w szafie były, a nie chce mi się ich z domu wozić w większej ilości). Na wyjazd najlepsze są ciuchy, które szybko schną po praniu i  nie trzeba ich prasować. Czyli dzianina.
Przeszukałam to co miałam w domu, wyciągnęłam z szafy covera i zaczęłam szycie. Na "wczoraj". Wyszła spódnica z klinów. Co prawda marzyła mi się bardziej rozszerzana na dole, ale dzianiny nie chciało być więcej.
Na coverze szyje się szybciej

Rach ciach i powstała spódnica.

Z oszukańczym paskiem w postaci szerokiej gumy. Przynajmniej nie będę musiała szukać do niej paska ;)


6 komentarzy:

  1. fajnie mieć overlocka ;) Powiedz mi tylko czemu zszywasz dzianinę zygzakiem a nie na overlocku od razu zszywasz i obrębiasz za jednym zamachem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu? Bo nie mam 5 szpulek czarnych nici :)
      A ten ścieg to nie klasyczny zygzak, tylko ścieg elastyczny mojej janomki. Fajnie zszywa dzianiny. Tak więc zamiast kombinować z przewijaniem nici na szpulki, szybciej było szyć na 2 maszynach.

      Usuń
  2. Właśnie tak wyobrażam sobie szycie - Rach-Ciach i po wszystkim. Piękna spódnica.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę Ci tego wyjazdu nad morze! A spódnica bardzo ładna i praktyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzę o takim szybkim szyciu.

    OdpowiedzUsuń