niedziela, 22 stycznia 2012

112. Latka lecą

Nie macie wrażenia, że czas płynie coraz prędzej? Niedawno szyłam Michałowi strój na jego pierwszy bal karnawałowy w przedszkolu. Wczoraj był na kolejnym już swoim balu, tylko, że nie przedszkolnym a szkolnym. Ale na bal zaproszone było również rodzeństwo. Tak więc moi synkowie poszli obaj. Dla Wojtka stroju nie szyłam. Wyciągnęłam z szafy pierwszy strój Michała. Co prawda był na Wojtka troszkę za duży, bo Michał był o cały rok starszy kiedy szedł na swój pierwszy bal, ale i tak prezentował się dobrze.
Tak wczoraj wyglądali

 
A tak wyglądał Michał, kiedy mu szyłam ten kostium:


Lubię szyć kostiumy. Szkoda tylko, że Michał już nie chce chodzić w szytych ubraniach. Woli mieć sklepowe, takie jak mają koledzy.

5 komentarzy:

  1. Dorfi dzieci sie starzeja nie my...chlopacy wygladaja rewelacyjnie...a kosiumu takiego w sklepie nie uswiadczysz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kostium! Prawdziwy Muszkieter:)

    OdpowiedzUsuń
  3. o mamo....... jak te dzieci szybko się starzeją....... (nie my, nie my....) A ja Wojtka pamiętam takiego małego w wózku jeszcze jeżdzącego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielskie minki:) Stroje pierwszorzędne!

    OdpowiedzUsuń